Translate

wtorek, 22 lutego 2011

Filipiński błysk, następcą Pacquiao!


Kiedy oglądałem po raz pierwszy walkę Nonito Donaire, pomyślałem, że ma prawdziwy talent, gdy obejrzałem drugą walkę, pomyślałem, że ma wielki talent, ale po walce z Fernando Montielem nie ulega wątpliwości, że to bokser wybitny. Wygrana w taki sposób nad mistrzem w trzech kategoriach wagowych musi robić wrażenie. Szybkość i siła Donaire jest niewiarygodna. Mimo, iż to waga kogucia to sądzę, że mógłby posłać na deski nawet średniaka. Nie ulega też wątpliwości, że Filipińczyk zasługuje na miano następcy Manny'ego Pacquiao, zdobył pasy już w trzech kategoriach, a siła ,spory wzrost i zasięg, jak tą kategorię wagową, predysponują go do przejścia do wyższych wag. Będącego w takiej formie Filipino Flash, ciężko będzie pokonać przez z jakiegoś z obecnych czempionów chociażby w wadze super koguciej. Dopiero waga piórkowa będzie większym wyzwaniem, gdzie są tacy pięściarze jak Juan Manuel Lopez czy Yuriorkis Gamboa. Z braku wielkich starć w najcięższych wagach, które zawsze budziły wielkie emocje, mamy na szczęście prawdziwych wojowników w niższych; zaczynając od Nonito Donaire, po przez Pacquiao, a kończąc na Sergio Martinezie. Fani boksu też powinni skłonić się do poświęcenia większej uwagi kategoriom mniej popularnych, a przekonają się, że i dzisiaj są wielcy mistrzowie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz